- Domagamy się od premiera Mateusza Morawieckiego informacji, kiedy zostanie złożony wniosek o wypłatę środków z KPO – mówił Krzysztof Gawkowski, szef KP Lewica, zapowiedział też złożenie do marszałek Sejmu Elżbiety Witek wniosku o informację szefa rządu w sprawie pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy/Funduszu Odbudowy na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Posłowie Lewicy chcą dowiedzieć, dlaczego inne kraje Unii Europejskiej korzystają ze środków z Funduszu Odbudowy, a Polska do dziś nie otrzymała nawet jednego euro. - Włochy w ramach tego programu otrzymały dostały blisko 67 mld euro, Hiszpania 31 mld euro, Francja 17 mld euro, a Grecja 11 mld euro. Polska dostała ZERO – poinformowała posłanka Beata Maciejewska. - Dlaczego? Czy nie zależy nam na tych pieniądzach? – dopytywała.
KPO – 53 mld euro dla Polski
- Mija 666 dni bez środków, które dają szanse na normalne czy lepsze życie. Dwa lata temu premier Mateusz Morawiecki mówił w parlamencie, że pieniądze z Unii Europejskiej są Polsce potrzebne dla ustabilizowania gospodarki. Kiedy inne państwa UE korzystają ze środków z Funduszu Odbudowy, a niektóre mają za sobą już dwie transze, nasz kraj dostał 0 euro – podkreślił poseł Gawkowski.
Premierowi Morawieckiemu rośnie nos aż do Brukseli, tyle razy już okłamał Polki i Polaków, że te pieniądze będą
- Tak się kończy polityka rządu, wewnętrzne kłótnie, brak porozumienia oraz brak myślenia o tym, jak zbudować odpowiedzialne relacje z Unią Europejską. Premierowi Morawieckiemu rośnie nos z Warszawy, aż do Brukseli, tyle razy już okłamał Polki i Polaków, że te pieniądze będą – ocenił.
- Rząd PiS woli dogadywać się wewnątrz swojego obozu, żeby nie zrobić sobie krzywdy parlamencie, zamiast pomagać obywatelom. Cztery razy już premier polskiego rządu obiecywał, że te pieniądze będą. Cztery razy nie odpowiedział też na pytanie, dlaczego ta data została przełożona? – stwierdził.
- Prezydent kierując ustawę o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego de facto zastosował super weto. W Trybunale są kłótnie i nieporozumienia, a pani Przyłębska działa nielegalnie, a sześciu członków TK jej nie akceptuje. W ten sposób prezydent zdecydował o tym, że nie sięgniemy po pieniądze z Unii Europejskiej – podsumował.
Czy szefowi rządu nie zależy na tym, aby Polki i Polacy płacili niższe rachunki?
W ocenie Lewicy bez 53 mld euro z KPO trudno będzie walczyć z inflacją oraz rozkręcić inwestycje w odnawialne źródła energii, budownictwo, czy też ochronę zdrowia. - Czy ostatni kryzys energetyczny, w którym ludzie dostają znacznie wyższe rachunki za prąd, nie motywują premiera do tego, żeby zwiększyć środki na termomodernizację budynków, czy też na energię odnawialną? Czy szefowi rządu nie zależy na tym, aby Polki i Polacy płacili niższe rachunki? Na tym co dzisiaj dzieje w polskim rządzie tracą ludzie – oceniła posłanka Maciejewska.
Lewica w Brukseli zabiegała o środki z KPO
- Przypomnę, że byliśmy w Brukseli w październiku 2022 r. i rozmawialiśmy z komisarzami Unii Europejskiej, którzy mówili do nas jasno: pieniądze czekają, jak spełnicie kamienie milowe i złożycie wniosek to te pieniądze popłyną – poinformowała.